|
Wlasnie wrocilem z urlopu w Kotlinie Klodzkiej /jestem tam urodzony/ "muchuje" ponad 30 lat, i znam w tych rzekach kazde miejsce. Jezeli jestes zakwaterowany w Stroniu Sl. to zaoszczedzisz na paliwie. To dosc trudny teren wymagajacy doswiadczenia. Wchodzisz powyzej granicy miasta do wody, idziesz pod prad /Gieraltow, Bielice/ tylko ze sucha Nr.10,12. Wazne, ze nie musisz wstawac rano, ryby zeruja dlugo. Wrocic mozna autobusem albo na piechote, idzie sie szybko bo z gory. Mucha MUSI PLYWAC. O nimfach i innych wymyslach jak "Glejchy", "Gabki" mozesz zapomniec i nie obciozac sie olowiem. Dzieki Bogu te wymysly nie majace nic wspolnego ze sztuczna mucha tam po prostu nie funkcjonuja.
Polamania kija zyczy Jurek
ps. Na poznanie tylko tego odcinka urlop jest za krotki, daj znac jak bylo - na privat
|