|
Pełno, nie wiem skąd się to bierze, ale czepiają się często do nimf i żyłki prowadzonych w toni. Efekt jest taki, jakby ktoś powyżej Ciebie chodził tam i z powrotem i mieszał dno. Są to jednak dość "czyste" glony, bez jakiegoś szlamu czy śluzu. Wogóle dno niby jest bez glonów, a jak ciężka nimfa stuka o kamienie to co trzeci spływ jest zielona.
Pozdrawiam Bartek
|