|
Byłoby niesprawiedliwie ze strony Brytyjczyków, gdyby nie docenili wkładu w popularyzację lipieni Europy, a w niej szczególnie Polski. Zmasowane zarybienia lipieniami w latach 70-tych i 80 tych, dolna nimfa na międzynarodowej arenie sportowej w latach 80 i 90 w zastosowaniu do nieprzygotowanych do niej lipieni Europy, baty, jakie zawsze dostawali Brytyjczycy od Polaków i Czechów wszędzie tam, gdzie w wodzie zawodów muchowych znajdowały się lipienie, wszystko to zmusiło kontynentalnych i brytyjskich muszkarzy do uznania Polaków jako specjalistów od lipieni. Nic więc dziwnego, że w towarzystwach lipieniowych poszukuje się kontaktu z polskimi muszkarzami, a Staszek Cios wyjątkowo nadaje się na reprezentowanie Polski w takim towarzystwie: łowił bowiem lipienie od włoskiego buta do koła polarnego, nie tylko na dolną nimfę i suchą muszkę, a jego analityczny umysł, pracowitość i umiejętności popularyzatorskie w światowych językach ułatwiają mu kontakt z ludźmi zajmującymi się lipieniami. Wiem, że na pewno Staszek będzie miał wiele do powiedzenia na tej konferencji, ale nawet gdyby tam tylko pojechał i powiedział "jestem z Polski" to by wywołał już wystarczająco duże zainteresowanie. Bo lipień w Polsce jest sztandarową muszkarską rybą, a nimfa głównym narzędziem jego połowu - co różni nas od wszystkich innych krajów Europy i Świata...
|