|
Chyba trudno to wiązać z dostępnością pokarmu. Wszystkie moje powyżej 50 cm i te, które widziałem a złowione przez znajomych, miały wyrażne czerwone kropki. Pochodziły z odcinka pogrodzonego młynami (górnego). Materiał zarybieniowy, który trafia do Bystrzycy (z podchowananego "w okolicy" wylęgu lub jako narybek jesienny), pochodzi ze stałego żródła (Krosno lub Józefów na Roztoczu), więc możliwości złowienia prawdziwej trotki raczej nie mamy. Zaciekawiła mnie natomiast informacja o znalezionych w nim rybkach. Okonie spotyka się na całej długości pstrągowej Bystrzycy, gdyby to jednak były jazgarze, to już jest pewna wskazówka, bo te zamieszkują chyba jedynie odcinek dolny (bezpośrednio powyżej zalewu). Jeśli ten Twój został złowiony w dolnej części odcinka pstrągowego (okolice Prawiednik), to mógł pochodzić z Zalewu Zemborzyckiego. Większość jeziorowych potokowców ma właśnie takie ubarwienie jak ten Twój.
|