|
P.S. Zapomniałem. Najbardziej podobały mi się jeziora Gardno i Dargin. Bardzo głębokie ale z czyściutką wodą. Spokój, cisza. (oczywiście na nie głównym szlaku żeglownym). Myślę, że warto popróbować (może nie koniecznie z muchą). A z Rynu nie jest tak daleko jak popatrzyłem na mapę.
Aha jeszcze jedna ważna informacja. Większość wypłyceń i kamulców jest oznaczona bojakmi, także wiadomo w które miejsca się kierować gdybyś mógł połowic z łódki.
|