| |
Ładne rybki...
Też się cieszę z tego miejsca, w końcu wychodziłem sobie jakieś pożądne. NIe bój się nie zamienie go w podobne do pozostałych. Haczyki, których używam to Akita 504 #14. Robię na nich szkaradki, które po zakończeniu przypominają trochę chrusta. Ryby atakowały ją pewnie, po wypatrzeniu sztuki musiałem rzucić tylko 3-4 razy aby nastąpiło branie. Może wielkość muchy jest za duża, albo długoś CDC położonego na tułowiu na kształt skrzydełek, który wystaje poza kolanko haka? Czy jest możliwe, aby ryba przynętę łapała właśnie za te wystające skrzydełka?
Dzięki za odpowiedz, widzę, że muszę jeszcze sporo poćwiczyć.
pzdr Michał
|