|
Coś mi się widzi, ze opłaty są tylko ich nikt nie sprawdza. Ja płaciłem coś (jako, ze jestem przesadnie uczciwy) w kapitanacie portu w najblizszym miasteczku. Licencja kosztowała koło 50 zł na tydzień i obejmowała 20 km wuybzeża i dwie wpadające do morza rzeki pstragowe. Niestety w rzekach sobie nie połowiłem, a tylko poogladałem pstrągi z mostu ponieważ byłem z rodzicami a oni bali się mnie puścic w krzaki wpoblizu tabliczek uwaga mniy (których jeszcze spotyka się w Chorwacji całkiem dużo), a poza tym dysponowałem 3 m teleskopem, z żyłka 0.30, który to zestaw na pstrągi w krystalicznie czystej wodzie się raczej nie nadawał.
W morzu polecam spining - jest tam zatrzęsienie belon - zazwyczaj takich 30-50 cm, ale moze być frajda. Oczywiście skutecznośc zacięć 10%. Przynęty to głównie błystki wahadłowe wąskie i cięzkie. Proadzon ta szybko, zeby az latały nad wodą. Ogólnie to w Chorwacji jest tak sobe z rybami - poa tymi belonami na spławik łapałem tylko jakieś wargatki. A np. W Grecji na ten sam zestaw belonowy poza tymi długimi rybami złowiłem jeszcze kilka ostroboków, basów morskich itp, które walcznościa przewyzszają belony 10 razy, ale może trafisz je takze w Chorwacji.
|