|
Myślę że te niezłe - w kontekście kilku ostatnich lat - wyniki Romaniszyna to zasługa tylko i wyłacznie pogody. Po prostu woda była dobra i było tuz przed powodzią, a wtedy w Dunajcu każda ryba wychodzi z najgłębszych dziur i szaleje. Wielak woda zawsze elektryzowała ryby. Z drugiej strony wychodziło po 1,5-2 pstrągów (od 25cm) na zawodnika/na ture, czyli zadna rewelacja, bo przeciez na Romaniszynie łowią najlepsi z całej Polski.
Pozdrawiam
Michał
|