|
No niestety boję się, że do rzeki nie wejdę :/ Dziś jest taki poziom, że zalana jest polanka , na której z tatą zawsze parkowaliśmy auto :( Nieźle przerąbane mają ci co pojechali pod namiot, a niektórzy kretyni, obładowani 50 wiadrami z zanętą wbijają śledzie 5 m od rzeki na płaskiej plaży. Dunajec jest bardzo zdradziecki! Kiedyś grupka debili zaparkowała na kamienistej plaży poloneza, a z zapory puścili może 5 cm wody. Podskórna warstwa namoczyła kamyczki i po 3 godzinach prób wyciągnął ich tubylec ursusem.
Chyba będę próbował na streamera (ew. spinningiem) krajem przy brzegu. Jestem trochę rozczarowany, chociaż taki Dunajec w czerwcu to norma:/ Tylko ten pech, że w zeszłym tygodniu szedł non stop mały, a jak mam jechać to musi się podnieść
Pozdrawiam Bartek
|