|
Może niektórych Kolegów , którzy nie uczestniczyli w zlocie, dziwią te ochy i achy, ale jak sobie wszystko jeszcze raz przypomnę, to mi się zaraz morda śmieje.He, he .Co tu dużo mówić, było wesoło, a Koledzy biorący udział w przygotowaniach do zlotu, przeszli samych siebie . Żarełko paluszki lizać.Staropolska gościnność Gospodarzy, za co z całego serca serdecznie dziękuję.No i te fantastyczne ryby
Po prostu luz, jak na rybach
Dziękuję i pozdrawiam
jp
|