|
Pewnie, że warto . Jest sporo ryby i brzegi świeżo posprzątane. Nastaw się raczej na rano i po południu. W środku dnia coś im odbija i nie chcą współpracować. Ostatnio koledzy połowili na nimfy i na małe streamery. Z Rudawą nigdy nie jest standardowo, ja np. na swoje wcześniej wypróbowane mokre i streamerki ostatnio miałem słabe wyniki (znaczy się były brania, ale mało i bez powodzenia z holem). Mokre raczej ciemne z jakimś akcencikiem kolorowym, streamerki ciemne i jasne (nawet białe) nimfy > hmmm..... to się nie znam
Ps
Teraz masz szanse na podniesioną wodę co wtajemniczeni sobie cenią – oj cenią !!!
|