| |
Masz rację cygant., ale Marcin zapamiętał dobrze tytuł dzieła Strumieńskiego i tak mu się zapamiętało to sypanie. Jak widać, obaj uczyli¶cie się pilnie. Brawo. Marcin-sypać groble dla grajdołka w ogródku? By potem wyżej pompować wodę ze studni? Pewnie chodziło o takie zwykłe, niespuszczalne bajorko, więc tylko kopanie. A może się okaże, że będ± jakie¶ podsi±ki i Kolega uzupełni sobie "z rury" tylko naturalne ubytki wody?
Pozdrawiam
|