|
Witam
Ciągle powtarzane pytanie, czy łowienie tzw dzikich i tzw hodowlanych wpuszczonych czymś się różni.
Moim zdaniem bez wątpienia, tylko że ja nie wymagam od pstrągów, aby były z naturalnego tarła. Niech poprostu pożyją w rzece trochę - parę miesięcy.i wtedy przestaną brać najlepiej na nimfy przypominajace granulat, a zaczną żyć tak jak i dzikie.
Ryby hodowlane po wpuszczeniu sa wyrażnie słabsze, nawet tęczaki. Łowić je zaraz po wpuszczeniu do rzeki to trochę tak jakby wypuścić tygrysa z cyrku i ruszyć natychmiast na safari...........
Oczywiście łowię czasem na łowiskach specjalnych, bardzo lubię złowić tęczaka, ale nie takiego świerzo wpuszczonego. Takim powinno się dać szanse aklimatyzacji.
Co do tęczaków, to przecież wszystkie sa ze sztucznego chowu......
Łowienie świeżo wpuszczonyc ryb to smutny akt desperacji wędkarzy, którzy nie mają po prostu przyzwoitej szansy na inny kontakt z rybą.
Pozdrowienia
Krzysztof Łyczek
|