|
Mi się podobał post Romana: sposób jest bardzo prosty. W wodach, gdzie można się spotkać z grubym pstrągiem stosujmy "normalne" wędki (klasa 5
Sprawa nie jest aż tak prosta,
akcja wędki jest istotna , klasa trochę też, acz nie do końca.
Miękki kij znacznie szybciej męczy rybę .
Czy to jest zmęczenie pozytywne, czy negatywne? Nie wiem.
Wiem, ze na HLS ( stare włokno węglowe) w klasie 3 wyjąłem ponad 80 cm tęczaka z Traunu i trwało to zaskakująco krótko.
Podobne efekty to lowienie główek na muchę i na spining.
Głowatka zapięta na mocnym kiju spiningowym odjezdza az gwizdze,
trzy lata temu miałem swój rok glowatkowy , wyjąłem chyba na całe życie ,
Przynajmniej 10 dużych głów wyjąlem muchówką w klasie 8 w ciągu minuty od zapięcia z żyłką 0,26 . Po prostu kładły się po nogi, duży podbierak i koniec ,
ale zdarzały sie takie ktore odchodzily jak lokomotywy
|