Odp: Do Admina
: : nadesłane przez
Jacek Okonowski (postów: 33) dnia 2006-05-06 13:28:55 z *.dip0.t-ipconnect.de
Takiej reakcji sie spodziewalem.
Ja nia mam zamiaru nikogo napietnowac, nie oczekuje "krwi" ani nie sluchem "RADIA M...."
A wybaczac...? nie mam co ?.....mozna miec zal ....i mam ale nie jest to sprawa ktora moznaby wybaczac.
Tu nik nikomu krzywdy nie wyrzadzil ...Ja pamietliwy ani zawziety nie jestem chociaz do zdjec mam prawie pamiec fotograficzna.
Nie oszukuje moich partnerow i chcialbym by i mnie nie oszukiwano.
W pokerze za oszustwa wylatujesz zza stolu... przykladow mozna tu podac tysiace.
A od Pana Jozwiaka czekuje jedynie wyjasnienie i przeprosin czy to az tak wiele ?
A ze mnie cholera wziela tu masz calkowita racje.....pomyslalem, jesli prawda to cala....moze sie zagalopowalem ale nikogo tym nie urazilem poza popsuciem niektorym krwi...Za to sorry...
Ta sytuacja uswiadomila mi dobitnie z te "niepersonalne kontakty" a moze anonimowosc w sieci (nawet jesli sie zna pseudonimy lub nazwiska) powoduje to ze sie kumunikuje sie z ludzmi z ktorymi po glebszym spojrzeniu w oczy nigdy bym sie nie spoufalil (zaprzyjaznil) A my bylismy i jestesmy gronem kolegow po fachu.
Posluze sie terminologia pokerowa abym nie wyszedl na maniaka religijnego
Po tym sciemnienu partii dalej "nie wchodze" poczym rzucam karty na stol.
A wy gracie dalej ....ot tyle.
Jesli klos czuje niesmak po mojej akcji to przepraszam.
Jesli ktos mam ochote na komunikacje ze mna, na tej stronie mozna znalezc moj e-mail
