| |
Witam
Nie jestem Jarkiem, ale znam go.Spedzil kilka dni z nami nad Lake Tarawera.Wlasnie wczesniej sie ozenil(ha,ha), tak ze pewnie nie jst tak czesto na pstragach jak poprzednio.
Co do twoich danych ta sa calkiem stare i nieszczescliwie nawet tutaj(Nowa Zelandia) ryby sa mniejsze ,ale na szcescie nie mamy takiego problemu jak w Europie.Ja lowie wiele dwuletnich ryb powyzej 50cm, w zasadzie nie biore mniejszych niz 60cm co czesto jest przecietna ryba na Lake Tarawera( niedaleko miasta Rotoura na Ponocnej Wyspie).
To sa glownie teczaki.Minely nieszcesliwie te czasy kiedy wielu lowilo pstragi 4-5 kg.Jest ich mniej, ale wiaze sie to tez z tym ze jest wiecej ryb, i musza sie podzielic ta sama iloscia pozywienia.Ciagle jest kilka miejsc na Polnocnej Wyspie z pstragamo potokowymi , gdzie mozna zlowiic naprawde duza rybe, ale bym powiedzial, ze jest trudniej niz poprzednio.
Ale ciagle bym polecal Nowa Zelandie jako miejsce na wyprawe i fantastyczne polowy.
Jezeli masz wiecej pytan, czuj sie nieskrepowany pytac.Zawsze odpowiem jak moge.
Fly fishing to moja pasja.
Ps:wjecej statystycznych informacji znajdziesz na oficjalnej website www.fishnz.co.nz
oficjalnej stronie Fish@Game New Zealand.
Pozdrawiam
JanuszKiwi
|