|
Witam!
Odpalam sobie właśnie stronę Zo PZW Bielska-Białej a tam widzę ogłoszenie z 14.04.2006 !!!, że w związku z zawodami GP "Puchar Podbeskidzia" 22-23.04.2006 zamyka się rzeki Sołę i Koszarawę od źródeł od zbiornika w Żywcu już od dnia 20.04.2006 !!! Dotyczy to też zawodników!
Rzeki są zamknięte na 2 dni przed zawodami, nie było o tym żadnej wzmianki w komunikacie organizacyjnym, mało tego, nie ma nawet łowiska treningowego!
Mam wszystkie "papiery" pobrane z naszego okręgu na wyjazd ze swoją ekipą, chłopaki pobrali urlopy, zarezerwowałem noclegi, a tu oznajmia się na kilka dni przed imprezą, że panowie przyjezdni chętni na trening muszą chyba zacząć się pakować w święta...
Panowie z ZO PZW Bielsko-Biała!
Otóż oznajmiam wam, że jako uczestnik i kierownik ekipy Legnica nie zamierzam zrezygnować z zaplanowanego wcześniejszego wyjazdu (zaplanowanego miesiąc temu) i będziemy łowić w czwartek 20.04.2006 na terenie zawodów, bo takie rzeczy podaje się do wiadomości w komunikacie organizacyjnym dostępnym w rodzimych okręgach w chwili jego ogłoszenia. Owszem podaliście, że jest zakaz połowu na terenie zawodów w dniach 22-23.04.2006 i to mnie obowiązuje, bo to mam na piśmie, to jest wasz oficjalny komunikat a nie ogłoszenie podane w ostatniej chwili w internecie. A gdybym nie miał internetu?
Uważam trening przed zawodami za bardzo istotną rzecz, tymczasem uniemożliwia się go osobom przyjezdnym do tego w sposób poza wszelkimi kanonami przyzwoitości. Tak trudno było to przewidzieć 1,5 miesiąca temu jak podano komunikat organizacyjny?
Pomijam już fakt, że zamykanie rzek powinno jednakowo obowiązywać wszystkie okręgi organizujące zawody GP i wynosić 1dzień przed zawodami, po to by umożliwić chętnym, przyjezdnym ekipom, czyli gościom(!), zapoznanie się z warunkami panującymi aktualnie na łowisku.
Mamy zawsze wolną amerykankę i przez to faworyzację tzw. miejscowych (bez urazy, wielu znam, lubię i cenię), którzy bez problemu mogą sobie potrenować 3-4 dni wcześniej. A może mamy przyjeżdżać tydzień wcześniej albo w ogóle pozwalniać się z pracy i innych zajęć byśmy mogli łaskawie przynajmniej spróbować nawiązać walkę z tymi co są cały czas na miejscu? A nawet gdyby, to informacjia taka powinna być dostępna oficjalnie na długo przed faktem.
Polecam lekturę komunikatów ZO PZW Krosno przed I Muchowym Pucharem Sanu, gdzie jest na dwa miesiące przed imprezą napisane, że dzień przed zawodami obowiązuje zakaz połowu dla zawodników. Dwa miesiące przed a nie mniej niż tydzień. Trochę powagi, zawody są dla zawodników a nie odwrotnie.
Dlatego powtarzam, że zaplanowany dawno temu trening odbędziemy a jeżeli ktoś ma wątpliwości i będzie nam robił problem z tego tytułu to sprawa nie zakończy się na pewno na naszej dyskwalifikacji, bo jeżeli trzeba będzie to są sądy, bo nie po to wydajemy pieniądze nasze i PZW żeby traktować nas jak gówniarzy!
Ciekawy też jestem jaki zdanie ma na ten temat pan Adam Sikora jak i inni zawodnicy.
Konrad Mikulski, Legnica
|