| |
Jak zacząłem to czytać, to pomysłałem : O ! moja technika uczepinej muchy , która stosowałem we wczesnym dzeiciństwie ,jakies 30 lat temu ( jak miałem mniej niż 10 .póżniej nie, bo chciałem wieksze ryby łowić
Dalej tekst już poprawny , przerzucanie linki itp. wszystko w porządku , no może jeszcze to , że najwieksze wczesnowiosenne pstrągi to ja tez na mokrą muchę , ale na ciężkim, tonącym sznurze i jeszcze z cięzkim dopalaczem , tak , żeby mucha suneła po dnie dołu.
Powodzenia
|