|
Woda duża i strzelona bo padało. Ale chyba weszły tęczaki z jeziora na tarło i nawet się je dobrze łowi. Kuba Chruszczewski musiał się przeprosić z nimfą i z obrzydzeniem wyciągnął wczoraj świąteczny komplet.
Co do granic obwodu, to w Myślenicach nie ma wodospadu. Jest jaz elektrowni powyżej mostu na Zarabie, oraz stopień utrwalający dno rzeki na końcu obwodu, około kilometra poniżej mostu na Zarabie. Wolno łowić do samej betonowej korony tego progu, włącznie z takim pierwszym basenem powyżej stopnia a poniżej ścianki z elementów stalowych. Obręb ochronny wyznaczono od betonowego przelewu do 200 m poniżej tego stopnia, a dalej użytkuje rybacko rzekę, zbiornik i wszystkie dopływy aż do mostu w Dobczycach RZGW w Krakowie.
Pewnie wybiorę się w lany poniedziałek na łososie pod kładkę w okolicy parkingu na Zarabiu, tak na moje oko powinny zdążyć na tej dużej wodzie z Gdańska. Albo ze zbiornika dobczyckiego...
|