|
Już po raz nie wiadomo który na tym forum, podkreślę, że stosowanie bezzadziorów jest ylko jednym i wcale nie najważniejszym sposobem na zmniejszenie tzw. "śmiertelności haczykowej".
Może masz pomysł jak sobie poradzić z dotykaniem ryby suchą reką, jak spowodować, żeby w wysokich temperaturach w ogóle nie dotykać, albo nawet nie łowic pstrągów i lipieni? Że o "zawodniczym" noszeniu ryby do sędziego nawet nie wspomnę.
Tylko pomysł realny, a nie kolejna utopię.
|