Odp: Kleszcze
: : nadesłane przez
Grzes D. (postów: 1201) dnia 2006-04-06 11:00:48 z *.kielce.sint.pl
Czesto szlajam sie na kolanach po krzakach nadrzecznych i moje zdanie jest takie:
OFF lub wszystkie wyzej wymienione preparaty + koszula na grzbiecie i kapelusz (wtajemniczeni wiedza dlaczego sie tak szczerze) powinny zalatwic sprawe.
Po powrocie dobrze wziac prysznic i obejrzec sie dokladnie lub zlecic te czynnosc malzonce co moze byc b przyjemne....
Jesli juz jakies paskudztwo na nas siedzi to zazwyczaj jeszcze sie nie wgryzl a zaledwie przyczepil.
W takim wypadku (niezaleznie od stopnia wgryzienia rowniez) powinno sie lekko pociagnac krecac kleszczem w LEWO. Wtey wylazi caly z glowka i nie ma klopotu.
Oczywiscie miejsce ukaszenia dezynfekujemy spirytusem (zewnetrznie i wewnetrznie)
Polamania kija i podeptania tego dranstwa
Grzes D.