|
Spokojnie Łukasz, muszka da się zawiązać spokojnie na modłę "wegetariańską" i wówczas utopionego świeżo kotka zastępuje się ostro wyczesanym Body Gillsem. Takie muchy były kiedyś bardzo popularne na Drawie, wiązane były na krótkich hakach #4-#6. Puszcza bukowa jest bardzo żyzna i w ziemi jest mnóstwo rozmaitych pędraków. Niektórzy twierdzili, że pierwowzorem były larwy szerszeni lub trzmieli, których również jest tam bez liku. Cokolwiek by to było - na Pomorzu na to bierze. Ladne pstrągi i kleniska. Klenie także toto gryzą w Kongresówce.
Poza Body Gillsem (jest w Taimeniu) spotkałem się za Oceanem z tasiemkami o handlowej nazwie Velvet Stretch.
|