| |
Czy uważasz że działacze Okręgu Krośnieńskiego coś z tego by zrozumieli?
Stosuję zasadę lepiej z mądrym stracić niż z głupim zyskać.
Najbardziej żal mi tego dnia, nastawiałem się na swoje pozostawione tam ryby, a niespodziewanie musiałem zmienić plany jak również wielu innych zamiast wypocząć krew mnie zalewala za głupotę innych. Zrobić 100 km żeby zawracać ze swojego ulubionego miejsca.
Wynagrodziły to ryby. Wprawdzie woda była bez rójki i do suchej nic nie wychodziło ale nimfę atakowały wyśmienicie. Szczególnie przed burzą.
pozdrawiam Leszek
|