Odp: Niewidzialny muszkarz???
: : nadesłane przez
Grzes D. (postów: 1201) dnia 2006-03-16 13:51:53 z *.kielce.sint.pl
Moim zdaniem p Cios ma najwiecej racji.
1. podchodzenie ryby od ogona jest wskazane......
2. Lazenie po brzegu po twardej ziemi przenosi znacznie wiecej drgan niz pluskanie w rzece nawet na moich malutenkich siurkach
3. Czolganie klekanie i lazenie w sklonie........