|
Według mnie cena licencji na Wisłę z dwóch powodów wydaje się bardzo wysoka:
1. Średnia miesięczna pensja netto w Polsce to 1500 zł przy sporych kosztach utrzymania (oczywiście jeśli ktoś mieszka sam to te koszty są dużo mniejsze)
2. Jeszcze 5 lat temu za roczną 80 zł można się było nałowić do woli na Dunajcu, Rabie ,etc.
Oczywiście oba czynniki nie są winą gospodarza, który ustala ceny jakie chce (na szczęście komuna odeszła). Wisła została uczciwie oddana w dzierżawę prywatnej firmie. Licencja może kosztować nawet tyle co samochód póki właściciel uznaje to za opłacalne. Zwłaszcza, że PZW straciło rzekę z powodu nieracjonalnego zarządzania. I dobrze, bo w przeciwnym wypadku ludzie pisaliby o wypadach nad Wisłę tak jak o łowieniu na Rabie: "dziś świetnie brały, złapałem pstrąga na 20cm i 4 jelce." O złodziejstwie i chamstwie właściciela można by mówić gdyby np. teraz świetnie się trzymający San (cały) został obłożony dniówką 100 zł. Ale to woda mimo wszystko PZW i na dodatek całkiem rybna. Gdyby Wisła przed zmianą gospodarza funkcjonowała świetnie, to nagłe podniesienie ceny rzeczywiście można by nazwać stworzeniem łowiska dla burżujów. Ale tak nie było.
Co do 50 zł za dzień łowienia. Cóż, jest to całkiem dużo, ale przyjezdni wędkarze uzbierają chyba kasę na 1-2 wyjazdy rocznie, a resztę jakoś przewegetują na rzekach , które są tanie i PUSTE.
Podejrzewam, że najbardziej są zawiedzeni miejscowi. Im mogę powiedzieć tylko tyle, że 600 zł na licencję roczną da się zebrać. 600/365 =1,65 zl /dzień. Jeśli ktoś nie jest w stanie odłożyć takiej kwoty to niestety należy do grupy osób, których stan finansów nie pozwala na uprawianie wędkarstwa. Nie każdy ma pieniądze na wszystko, ale cena licencji nie ma tu nic do rzeczy. Bo patrząc proporcjonalnie małżeństwo z 5 dzieci i pensją 1500 zł może powiedzieć że PZW jest drogie. Osoby mieszkające blisko Wisły niech przeliczą sobie ile oszczędzają choćby na benzynie: Kraków-Skoczów 120 km *2 =240 km. Zakładając, że i tak ma się 20 km do rzeki to oszczędza jakieś 13 l benzyny/ wyjazd=50 zł.
Jeśli już mówimy o cenowych odpowiednikach:
50 zł=18 "Żywców" = 10 2l butelek Pepsi= 12 paczek papierosów= 1 dzień jazdy na nartach = obiad w dobrej restauracji = 45 batoników mars =....
Można wyliczać w nieskońćzoność.
Pozdrawiam Bartek
|