|
Konkluzja trafia w sedno ;)
Choć jest kategoria wynalazków pewnych, np. wydaje się, że wszystko co zdołasz wymyślić z pawia i/lub zajca i/lub brązowej kury/koguta będzie łowne (bardziej lub mniej) - oczywiście o ile nie przekombinujesz; no i to wszystko pewnie 100 innych wynalazło wcześniej, bo materiały popularne i podstawowe).
Ja sobie skopiowałem Twojego lipieniowego killera, ale trochę zmieniłem recepturę: ogonek czerwony jedwab, tułów do połowy z nici wiodącej (grall fluożółty), reszta tułowia (thorax) z włoska królika, który był popielaty, a pofarbowałem go na żółto (wyszedł brudnawy, ale żarówiasty seledyn), a jeżynka z czarnego pawia. Mucha jest tak mała, że można tego pawia śmiało nazwać jeżynką, jednak jest zawiązana na kiełżowej 14-ce (zostaje trochę wolnego haka).
|