|
Rozumiem ,że punktem wyjścia przepisów FIPS, o stosowaniu bezzadziorowych haczyków, jest dążenie do minimalizacji śmiertelnosci ryb, poprzez skrócenie operacji wyjecia haczyka z pyszczka. Z tego punktu widzenia nie ma znaczenia, czy haczyk jest bezzadziorowy oryginalnie, czy grot jest ułamany lub zgięty.
Jeśli rzeczywiscie decydentom nowego przepisu zależało na zdrowiu ryb, to należało zająć się przede wszystkim śmiertelnością spowodowaną noszeniem ryby w podbieraku, na co już nieraz zwracałem uwagę.
Nie widzę więc żadnej zalety nowego przepisu. Rad bym jednak poznać oficjalne uzasadnienie PZW, bo obecnie nie wiadomo z kim lub o czym dyskutować. Prośba więc do Adama o przyblizenie powodu nowelizacji przepisów.
Krytycznie odnosze się także do innego przepisu, o którym była już mowa na forum - nakazu rozgrywania wszystkich imprez, także elIminacji na szczeblu okręgu, na żywej rybie. Nie rozumiem, dlaczego decydent w ZG PZW ma decydować o tym, czy zawody na Rabie JJ, lub Wiśle MW mają się odbywać w takiej, a nie innej formule. O tym powinien decydować gospodarz zawodów. Dostrzegam niebezpieczne ciągotki autokratycznego kierowania WSZYSYTKIMI SZCZEGÓŁAMI na zawodach i nie tylko. To nie może się dobrze skończyć dla naszego muszkarstwa, gdyż sprzyja schematycznemu postępowaniu na zawodach i zanikowi odpowiedzialności i oryginalności, cech tak bardzo pożądnaych na obcych wodach, z zasady nieznanych naszym uczestnikom Mistrostw Europy lub Świata. Obym się mylił, ale życie jakoś potwierdza moje przeczucia.
|