|
Sava Bohinka to tak dziwna rzeka, że nawet wyczerpujące uwagi JJ są zbyt ubogie. Nie wiem, na ktorym odcinku będa zawody, ale ja proponowałbym długie treningi w tamtych warunkach. Zgadzam się, że rzeki południowych Słowian są bajeczne, jednocześnie nawet Polakom potrafią sprawić kłopot . Z tamtych rzek, Sava B. jest jedną z bardziej przewidywalnych (hydrologicznie). Dzieje sie tak dlatego, że wypływa z dużego naturalnego jeziora. W związku z tym, nawet przy dużych opadach na początkowym odcinku niesie przezroczystą wodę. A jakie pstrągi mieszkają w tym jeziorze whow. Łowiłem w życiu duże ryby, ale ten potwór, którego tam widzieliśmy z mostu na wypływie rzeki, to naprawdę było coś duuużego. Na rzece ryb było sporo, ale naprawdę kapryśne. Łowiliśmy w pobliżu jeziora, rzeka wąska, głęboka i długimi odcinkami praktycznie niedostępna (kaniony). Myślę, że zawody będą rozgrywane znacznie niżej.
|