|
Tomku nasz wspólny znajomy niejaki Remik zawsze mówi, że byl na Krąpielu :) podoba mi się ta forma. Nasz znajomy dziadek S. ten co się rambo od niego uczył ;) pomimo oglądania nemiętnie prof miodka zawsze mówi np okonie z Miedwiego :)
p.s Z tymi pstrągami na muche tomka kur to pewien nie jestem na 100 % już teraz, czy napewno na streemera były i czy wogóle na muche. Spytam go jak będe widział. Na muche na Krąpielu :) to trzeba chyba trafić na dobry poziom wody no i potrzeba dużo samozapracia. W poprzednich latach tego brakowało, łacznie chyba z 3 wypraw z muchówką parogodzinne na ktorych padały po 1 krótkim i jednym jelcu ale to na nimfkę. W tym roku barzdziej się do tego przyłoże, na jedną z wypraw pojedziemy napewno razem. P.S nr 2 Z moim muchowaniem na Krąpielu jest tak jak z łowieniem tam miętusów (teraz już nie będzie można) niby wszystko jest okej, ale zawsze coś jest nie tak :) W zeszłym roku Tate z Tomkiem K byli na muchę tam pośmigać i złowili zejros wykosili muchówkami za to z pol hektara pokrzyw :)
|