|
Tak jak mówisz ale miejmy nadzieję, że coś drgnęgło i idzie ku lepszemu. W końcu pierwszy raz zobaczyłem, że narybek lipienia pływa tam gdzie planowano zarybienie. Poprzednimi laty zdarzały się PZW Zamość dość dziwne pomysły jak choćby przypadkowe zarybienie Łabuńki pstrągiem :-O. Swoją drogą te 100zł o których pisałeś to i tak śmieszna kwota za cały sezon wędkowania. Konkurencja nie pogorszy sytuacji a jedynie może ją poprawić. Narazie PZW Zamość śpi spokojnie bo konkurencji nie ma. Tak jak pisałem dobrze to w końcu skalkulowali, wolą 25-ciu wędkarzy po 100zł niż 50-ciu po 30zł, mniejsza presja większe pieniądze - żyć nie umierać .
pozdrawiam
Michał L.
|