Odp: Electro-fisher - czy wśród nas nie ma prawnika?
: : nadesłane przez
Jakub Słowiak (postów: 147) dnia 2005-12-27 22:50:42 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Witam,
Jest jeszcze inna droga, to jest urzadzenie elektryczne - warunkiem dopuszczającym do sprzedaży jest posiadanie aktualnego certyfikatu CE (dawny znak B w Polsce). Więc może tędy by się udało.
Jeżeli po tylu miesiącach gość jest bezkarny tzn, że ma łeb na karku i wie co robi. A tak naprawde ciekaw jestem jak w rzeczywistości ma się sprzedaż tych urządzeń - czy ktoś z kolegów widział to w praktyce? Może to tylko próba zdenerwowania paru osób i tyle. Tak naprawdę urzadzenie jest smiesznie proste do wykonania, a te wszystkie bajery, wyświetlacze są tylko po to by podbić cenę. Na jednym zdjęciu widać "środek" - ja bym tego do ręki nie wziął.