inne ciekawostki
: : nadesłane przez
Tom.k (postów: 2037) dnia 2005-12-23 12:30:28 z 62.233.251.*
Mój wuja A.Czekanowski był świadkiem złowienia sandacza ok. 45 cm na Wdzie - na nimfę. W tym roku Mirek z Salara chycił też pono sandała na nimfę z Kanale Powodziowym, ale to już nic dziwnego. Tamten z Wdy był pewien, że ciągnie pięknego kardynała.
Sandacz na muchę to też nic niezwykłego - wieszają się na zonkerach itp. - jednak sandał na nimfę to już jest pewna ciekawostka.
Pamiętam też wzmianki o łowieniu linów na muchę - i to na suchą. Widziałem raz zgromadzenie stada linów w narożniku stawu - stały na płytkiej, czystej wodzie. Kto wie, sucha mucha mogłaby je skusić - a nie wyobrażam sobie rzucania im na głowy rosówek, bułeczek czy tzw. paprochów. Mucha by jeszcze uszła (mam na myśli względy estetyczne, w skuteczność jakiejkolwiek metody i tak wątpię..)