|
Wszystkie ciekawostki są mile widziane. Wartościowsze zapiszę potomnym w P&L.
Jeśli chodzi o leszcze, to łowiłem duże osobniki na błystkę, a także na muszke w wodzie stojącej, w Polsce i Finlandii. Nie było tych ryb dużo, w dodatku były o różnych porach roku. Niektórzy koledzy czasem łowią na muszke leszcze w Zalewie Zegrzyńskim. Trudno wyciągnąć szersze wnioski, bo za mało danych.
Trudno mi sę odnieść do faktu gromadzenia się leszczy w sierpniu i pływania pod powierzchnią wody. Nie jest to zjawisko typowe o tej porze roku. Nie wykluczam, ze powód mógł być prozaiczny - obecność pokarmu u ujscia Białki (z zasady u ujscia cieku często gromadzą się ryby), choć trudno mi podać jakiego, bo za słabo znam ten teren. Może wiatr nawiał ochotki lub inne owady (np. mrówki) w to miejsce? Jest to zjawisko występujące na wodach stojacych - czasem ryby mogą się skoncentrować się w jednym miejscu na stronie nawietrznej.
W tym kontekscie nawiążę do ciekawej informacji Zbyszka Kawalca o łowieniu leszczy na muszkę latem, kiedy żerowały powierzchnowo. O ile dobrze pamiętam relacja była chyba w P&L nr 12 (poswięconym rybom karpiowatym), ale musiałbym to sprawdzić.
W kazdym bądz razie w przypadku zaobserwowania takiego zjawiska warto poswięcić trochę czasu na obserwację wody i jej powierzchni, a także brzegu, by poszukać klucza do rozwiazania zagadki. Zabawa dla detektywa. Ja to uwielbiam. Wedkowanie nie polega tylko na wyjmowaniu ryb z wody
|