|
A po prawdzie za głupotę, lekką „wodę sodową” i pazerność, bo tylko tak to można określić. M.in. gość sobie naliczył taka ilość godzin pracy jako Strażnik, że ho, ho, chyba stróżował na wszystkich wodach naraz.
Komendant Mracielnik wykonał 63 interwencje/patrole (ochrona + zarybienia) swoim własnym samochodem, którym woził tez innych strażników. Potem zwrócił się o zwrot nakładów na samo paliwo. Dostał 300zł. Powinien kilkaset zł wiecej o które się upomniał. Nie dośc że poświęca społecznie tyle czasu, to jeszcze ma z własnej kieszeni płacić za tak drogie paliwo? Zwłaszcza gdy widział jak prezes koła łatwą ręką wydaje pieniądze koła na lewo i prawo.
Ciekaw jestem czy Bogdanie poświęciłeś w swojej 30letniej karierze PZW tyle pracy (ochrona, zarybienia lub inne prace na rzecz konkretenej rzeki), ile komendant Mracielnik tylko tego roku dla Dunajca i jego dopływów na Podhalu. Najłatwiej kogoś zgnoić gdy ten ktos nie ma możliwości się bronić (bo nie zagląda na to forum).
Michał Cebula
|