|
Statyw (wystarczy nawet taki mały na trzech nogach za kilka złociszy), dobre światło (jakaś lampka halogenowa lub dwie ), przydała by się funkcja makro w aparacie no i jakieś dobre tło - w miarę dobrze wychodzą muszki na tle błękitnym - kupujesz taki duuuuży karton w wybranym kolorze i robisz z niego taką literkę "C" tylko może bardziej rozwartą . Składasz to do kupy wszystko (nie chce mi się tłumaczyć bo chyba nie ma czego?), jeszcze kilka prób z ustawieniami i fotki wychodzą w miarę przyzwoite.
pozdr
Michał L.
p.s. statyw odgrywa kluczową rolę! choć zaraz pewnie jakiś nawiedzony się odezwie, że robi fotki bez statywu - da się ale po co się męczyć
|