|
Dziadek młócił, ojciec młócił, to i młody młóci-też ...bez karty. Wierz mi. Znam wielu młodych z autopsji (tych będących w związku). Sam trochę takich wyszkoliłem i często łowimy razem.Znają dobrze regulamin, łowią etycznie, sportowo. Razem odławiamy narybek, zarybiamy, sprzątamy.Tylko ich nie interesuje łowienie metodą gruntową. Karać wstępujących? Wyłączać dla nich jakąś metodę? Nimfę- tylko dlatego, że bywa nadzwyczaj skuteczna? To może ją zabronić całkowicie ? Spadek liczby czlonków PZW jest faktem i będzie nadal postępować. Co z tego wynika? Wiadomo-czy się nam podoba, czy nie. Co do niezrzeszonych i obcokrajowców. Masz pewnie rację. Byle tylko nie przegiąć, bo pierwsi poszukają sobie łowisk typowo komercyjnych (większość z nich chce tylko połowić i złowić) a obcokrajowcy znajdą coś bardziej atrakcyjnego, ale u konkurencji (nie w Polsce).
Pozdrawiam
|