|
To jeszcze nic, zamówiłem kiedyś u Gawlika, nie dość, że połowy rzeczy nie miał, to materiały przyszły w wersji dla niemowląt, dubbing z foki, trzy włosy na krzyż. Widocznie tak to już jest jak się przez internet zamawia.
Mam zupełnie odmienne zdanie.Wszystko było zgodne z zamówieniem, a kiedy brakło w magazynie jednej szpulki nici, otrzymałem inną, podobną gratis.
jp
|