|
Pomysł fajny,ale nie w najbliższych 10-ciu latach. Dlaczego?? Polscy wędkarze i Polacy mieszkający nad rzeką zmieniają powoli swoją mentalność. Myślę, że w sprawach małych rzek jesteśmy na dnie i teraz możemy się już tylko odbić. Znam parę takich małych rzek, które kiedyś żyły a teraz są martwe. Takie miejsca to łatwy chleb dla kłusowników.
Życzę powodzenia P. Józefie, choc będzie bardzo trudno.
Ps. Jedna z takich rzek śni mi sie po nocach do dzisiaj. Jeszcze w 2001 r. złowienie 40,50 lipieni i pstrągów to był średni dzień. Dziś w tej rzece 20 cm kleń to sukces.
Pozdrawiam.
|