|
Ktoś był, Ktoś połowił - niekoniecznie na zawodach. A zawody były z tego co widziałem BARDZO, BARDZO towarzyskie (podobnie jak Nasze ). Frekwencja nie była nadzwyczajna, szło normalnie/"cywilnie" połowić. Pogoda dopisała. Ryby też, choć na odcinku muchowym bez rewelacji - bywało lepiej.
Zdjęć niestety nie mam (osobiście nie robiłem). Może jeden z obecnych, a nie łowiących (nie jedyny ) coś mógłby wrzucić.
Pozdrawiam,
Jędrek
|