|
Jednym słowem....super sprawa, ale trzeba znaleźć odpowiednie łowisko....Takich na szczęście nie brakuje...
Łowiłem na muchę szczupaki w wielu mioejscach, naprawdę warto spróbować, jest to nie mniej emocjonujace niż pstrągowanie....Jednym z moich ulubionych miejsc szczupakowych jest Wisła w okolicy Goczałkowic....Tam obok zebatych można trafić też sandacze, okonie, jazie a także inne ryby, które nie znając muchy, chętnie na nią biorą...
Pozdrav!!!!!!
ps. w zeszłym roku łowiłem w Czechach na muchę karpie: http://www.flyfishing.pl/web/article.php?a_id=1394
|