f l y f i s h i n g . p l 2025.08.12
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Zgubione pudełko - San, Łączki.. Autor: Tomek Ekert. Czas 2025-08-10 23:25:25.


poprzednia wiadomosc Odp: Ludzka głupota nie ma granic : : nadesłane przez Ruki (postów: 1602) dnia 2005-11-19 21:51:08 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Coś takiego znalazłem w internecie co do pleśniawki- Mianem pleśniawki określa się białe lub szare naloty pleśni występujące na obumarłej materii organicznej (głównie na skórze). Chorobę tą powodują grzyby z rodzajów Saprolegnia i Achlya. Grzyby te są powszechne i występują w każdym zbiorniku nie czyniąc żadnej szkody rybom. Atakują tylko ryby które wcześniej uległy innym urazom np. po skaleczeniu lub po ataku pasożyta. Najczęściej rozrośnięty grzyb tworzy puszyste kłaczki (podobne do waty) w okolicach głowy, wokół ran, lub na krawędziach płetw. Na strzępkach pleśni mogą rosnąć glony. Gdy grzybnia mocno przerośnie ciało ryby wyrasta w innych miejscach (okolice oczu, nozdrzy i pyska). Jeśli nie rozrosła się za nadto można rybę uratować. Pleśniawka nie jest zaraźliwa.
Przy tej chorobie u ryb dzikich jedynym leczeniem chyba może byc tylko odłów ryb agregatem, opędzlowanie miejsc chorych odpowiednim roztworem leku i wypuszczenie do wody.
Wszelkie uszkodzenia skóry plus zmęczenie organizmu ryby tarłem może spowodowac pleśniawkę.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Ludzka głupota nie ma granic [0] 19.11 22:01
  Odp: Ludzka głupota nie ma granic [1] 19.11 22:06
  Odp: Ludzka głupota nie ma granic [0] 19.11 22:12
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus