|
Za zaproszenie oczywiście dziekuję, może czas pozwoli zajrzeć do Was, ale moje uwagi zrodziły sie na podstawie tego co widziałem na zdjeciach...a zdjęcia...tak jak w moim ostatnim zdaniu....
"To co widzę na tych zdjęciach przypomina odłów przeznaczonych do konsumpcji ryb na hodowlach... "
Na kilku krajowych hodowlach bywałem, przy odłowie i sortowaniu i mimo że ryby były pięknie ubarwione - to raczej nie jest to widok dla młodego adepta sztuki wędkowania...
Sądząc z chrnologii ostatnio zamieszczonych zdjęć zawody odbyły sie "z dnia na dzień" po zarybieniu....na tej zasadzie mogły odbyć się w ośrodku zarybieniowym...
Uważam, że takie łowisko powinno MIEĆ CZAS na stanie się bardziej naturalnym, ryba w lepszej kondycji niż dzień po zarybieniu.. i małe środk finansowe, choć zrozumiałe, dla mnie tego nie tłumaczą...ale to moje zdanie
Rozumiem głód naturalnej wody, okolice Dusseldorfu to podobny hydrologicznie region...ale tam takich praktyk nie widziałem i nie dlatego, że to Niemcy....
|