|
jakie jest to zdjecie , słabe , ale nie o to chodzi - dostało mi sie za zdjecie malutkiego pstraga na ręku - I SŁUSZNIE - ale tu chodzi o sposób zarybiania - obejżałem wszystkie zdjecia z tej "kolekcji" - dla mnie to rzeźnia.
Pracowałem na stawach wedkarskich w Niemczech - codziennie dowoziłem żywą rybę na stawy, nawet kilkadziesiat kilometrów.....
Tam nie ma mowy o przekładaniu łapami
RYBA SPŁYWA Z NATLENIONEGO ZBIORNIKA, RYNNĄ DO WODY....
Sortowanie gatunkowe odbywa sie kilka lub kilkanaście dni wczesniej... to też trudny zabieg i narażajacy ryby na stres i choroby... ale ostatnim etapem jest szybki odłów wypoczętych i przesortownaych ryb...natleniany transport i prosty zrzut rynną do wody...
To co widzę na tych zdjeciach przypomina odłów przeznaczonych do konsumpcji ryb na chodowlach...
|