|
Tak, chodzę do V LO, co widać miedzy innymi po adresie e-mail. Ja doceniam starania i chęci Mateusza, ale nie ma się co oszukiwać, że jak goście się dowiedzą kto na nich doniósł to zrobią mu piekło do dnia ukończenia szkoły. Podałem do jakiej szkoły chodzę po to by uwiarygodnić swoją opinię. U mnie nikt nikogo nie pobił, ale osoba która doniesie, jest nielubiana przez wiele osób, bo winowajca często ma silne plecy w każdej dziedzinie. Prawda jest taka, że jeśli nasza Kolega chodzi do przeciętnej polskiej szkoły, to tamtejsi uczniowie, którzy już postanowili łamać prawo nie zawahają się zrobić to kolejny raz. Uważam, że powinniśmy stawiać na pierwszym miejscu bezpieczeństwo. Gdyby Mateusz miał 10 przypakowanych kumpli w dresach, a tamten kłusol był sam to można by z nim prawnie lub bezprawnie walczyć. Ale tu sytuacja jest odwrotna, a policja wykaże się obojętnością aż nastąpi tragedia.
Pozdrawiam Bartek
|