|
po trochę się z Tobą zgodzę , bo sam czasami robię takie zdjęcia (patrz http://www.flyfishing.pl/galeria/userphotos/96cc4ae4b230b2dcb54f61c466886730.jpg), sam uwieczniłem na zdjęciu żarłoka co to majówkę wciągnął i wszystkim subiektywom chciałbym powiedziec zanim się zacznie nagonka ,że nikt z nas nie wyciąga na siłę tych maleństw z wody tylko po to aby sobie kliknąc fotkę bo w tym brak sensu, ale jak aparat przygotowany czemu nie pokazac, poza tym wielu z was tych "etycznych" bierze udział w zawodach na krajowym rynku i niejednokrotnie o wiele bardziej męczycie niemiarowe ryby, wiem bo sam to robię, bo czy kto kolwiek zaprzeczy, że nie targa liupienia pod 30 lub pstrąga pod 25 na odległośc 20-50m z podbierakiem zanużonym w wodzie tak, że ryba osiąga kształt paraboli - zastanówcie się wtedy co bardziej tą rybę dobija- te 15s przy holu i aparacie czy wasz (nasz) "hol" przez 1,5m w uciągu chocby na Sanie- i tu niejeden ekolog złapie motto aby nam dop..., ale za to powinni odpowiadac ustalający zasady.
pozdrawiam
|