|
Mam wrażenie, że powinieneś się już domyśleć Pawle Z, czemu inni wędkarze mogą nie chcieć się wpisywać. I nie jest to wiekowe szczeniactwo forum. To raczej ciągłe roztrząsanie tego, czy wziąłeś lipienia barbarzyńco, czy wziąłeś ich 7, czy byłeś na Dunajcu, czy masz wąsy, czy jesteś okrutny i startujesz w zawodach i biegasz po rzece z 25centymetrowymi rybkami, itd...
Nie twierdzę, że to nie problem, ale nie musi się pojawiać co parę dni. I lepiej być w większości. I nie byłoby problemu gdybyśmy my/wy/oni/rudzi/cykliści/kaczki nie przełowili Dunajca do gołych kamieni...
Pozdrawiam
|