Odp: Wyczyn z rybką
: : nadesłane przez
Łukasz (postów: 253) dnia 2005-10-19 14:32:36 z *.ing.uj.edu.pl
Gratulacje!
Mój Daddy kiedyś zapiął coś takiego między Przystanią a Nędzą. Ryba ruszyła z miejsca dopiero jak ją zaczął szturchać kijkiem, próbując w ten sposób uwolnić się z "zaczepu". No i spotkanie zakończyło się po kilku sekundach