|
Przesympatyczne spotkanie, które niewątpliwie warto powtórzyć. Może w cyklu wiosna-nad Rabą, jesień- nad Przemszą. Czasamitakie spotkania dają więcej niż godziny ględzenia na Forum choć obie formy kontaktów są pożyteczne. Co do uczestnictwa kobiet? Hmmm!!, to jestem konserwatystą i jesli to jest konieczne nie mam nic przeciw uczestnictwu tylko muszkarek czyl muszkarzy plci innej jak nasza. I to nie dlatego, że jestem jakimś tam antyfeministą. Powod jest prosty. Z ludzmi latwiej sie dogadać (ktoś kiedyś powiedział, że świat dzieli się na ludzi i kobiety). Nooo dobra.. My też nie jestesmy doskonali. Obdarowano nas co prawda większym muzgiem i tak wspanialym instrumentem jak penis, ale co niektórym dano za malo krwi. A tak na poważnie. Myslę, że bez tych naszych połowic jest lużniej,a i poświńtuszyć można.
Pozdrawiam, Marek Stachowiak
|