|
Szkoda że okładka nie jest twarda. Do książki tego typu bardzo by to pasowało. Myślę że ,,kaszerowanie,, (naklejenie wydrukowanego arkusza papieru kredowego na tekturę) za bardzo by nie podniosło kosztów druku, tym bardziej że czarny tekst wydrukowany jest na najtańszym papierze offsetowym ( 90, góra 120 g/m2 ). Gdyby jeszcze całość była zszyta z okładką, mielibyśmy książkę na lata. Poza tym, książka super , bodaj trzecia na temat muszkarstwa wydana w języku polskim ( potęga ). Cieszę się że Pan Węglarski zdecydował się na drugie wydanie tej książki. Miałem okazję dawno temu rozmawiać z Nim na ten temat. Moje zdziwienie brakiem drugiego wydania ( pierwsze poszło jak świeże bułeczki i było nie do dostania) Pan Węglarski tłumaczył wysokimi kosztami, np: fotograf. Teraz technologia ( komputery, aparaty cyfrowe) poszła do przodu tak, że właściwie nawet graik jest niepotrzebny.Pozdrawiam z nadzieją że doczekam się bogatszej muszkarskiej literatury w języku polskim. Pan Jeleński po wydaniu swojej wspaniałej książki w 1985 roku ( wydanie drugie) niestety wydawniczo milczy. Może kiedyś .
|