|
Pawle A-H, właśnie o tą różnicę w podejściu mi chodzi. Ty zmieniasz na 0,16 po zerwaniu ryby, bo są duże. Ja od razu zakładam 0,20, żeby nie mieć wyrzutów sumienia. Pozdrawiam
No dobrze, wywołałeś we mnie poczucie winy, ale ponieważ to była pierwsza urwana z muchą ryba od kilku lat (chyba 4... albo 5), więc mam nadzieję, że nie dostanę za to dodatkowej odsiadki w Czyśćcu :)
|